Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

Czas apokalipsy. Malarstwo Sebastiana Smarowskiego.

  Gdy kończy się grudzień roku 999 na ulice Rzymu wychodzą tłumy w oczekiwaniu na koniec świata i nadejście Sądu Ostatecznego. Na chwilę przed północą 31 grudnia rozbrzmiewają wszystkie dzwony Wiecznego Miasta, poza biciem dzwonów w mieście panuje grobowa cisza, bo następny dzień 1 stycznia roku 1000 ma być dniem Apokalipsy.  Sebastian Smarowski, Mesjasz, olej na płótnie, 80×70 cm, 2021 r. , źródło: www.smarowskiart.pl Wedle proroctwa sześć wieków wcześniej papież Sylwester I poskromił okrutnego Lewiatana zamykając go w podziemnych lochach na Lateranie i właśnie nadszedł czas, kiedy to o północy bestia opuści Lateran i stanie się to, co zapowiedział św. Jan w Apokalipsie.   Kiedy mija północ i cichną dzwony na balkonie kościoła św. Jana na Lateranie pojawia się papież Sylwester II błogosławiąc miastu i światu. Od tego czasu dzień 31 grudnia jest obchodzony hucznie i radośnie. Ale strach przed Apokalipsą i końcem świata wciąż jest odczuwany.  Sebastian Smarowski, Bez tytułu, olej na płó

Chromatyczny trójząb: czerwień, czerń i biel. O malarstwie Salustiano Garcia Cruz

  W języku polskim terminy barwa i kolor traktujemy najczęściej synonimicznie. Jednak istnieje między tymi terminami subtelna różnica, bo barwa odnosi się do naszego subiektywnego odczytania koloru, zaś kolor jest właściwością wynikającą z praw fizycznych i optycznych. Dlatego w zakresie barwy ten sam kolor oglądany przez dwie osoby może być odbierany różnie. O tym jak postrzegamy barwy, czyli jak do nas dociera promieniowanie elektromagnetyczne o fali osiągającej różną długość, wiemy dziś dzięki nauce wiele. Każdy z nas ma w siatkówce oka trzy rodzaje czopków, z których każdy z nich jest wrażliwy na jeden z trzech zakresów barwy – niebieskiej, zielonej, lub czerwonej, dzięki temu, że zachodzą one na siebie widzimy świat właśnie w kolorach.  Salustiano García Cruz, PRESENTE9.  PLUSCUAMPERFECTO (JUANITO LEYENDO) ), oil, natural pigments and acrylic resin on canvas, źródło: https://www.salustiano.com Wiemy też, że nasz narząd wzroku generuje kolory z fali światła o długości od 380-780 nm

Sztuka jako terapia. Martin Llamedo.

Spędziłem długie godziny na studiowaniu, jak budował swoje obrazy Michał Anioł, Leonardo da Vinci, Rembrand czy Vermeer. Bywało, że patrzyłem na jeden obraz godzinami. Jedyne co uzyskałem z tego rodzaju obserwacji to przekonanie, że świat w malarstwie można opisać na nieskończenie wiele sposobów, nie istnieje jeden uniwersalny klucz do ukazania tego, co wyjęte z wyobraźni artystów. Im więcej obrazów dokładam do mojej pamięci ikonicznej, tym bardziej jestem przekonany, że za każdym z nich jest skryta jakaś tajemnica.  Martin Llamedo, CROSSROADS, 150 x 150 cm, oil on canvas, źródło: www.martinllamedo.com Nie jest ją łatwo rozwikłać, wiem natomiast, że razi mnie i zniechęca malarstwo, w którym nie potrafię odnaleźć intencji autora, nie potrafię złapać nici porozumienia, kładki łączącej moją wyobraźnię z tym, na co patrzę. Tak jak w życiu, kiedy spotykamy nowo poznaną osobę i mamy wrażenie, że pomimo tego, że mówimy tym samym językiem, jesteśmy w podobnym wieku, to nie potrafimy nawiązać p

W poszukiwaniu utraconego piękna. Louis Treserras.

  Wśród mnogości tematów malarskich portret jest jednym z najtrudniejszych. Bo paradoksalnie zdarza się, że perfekcyjnie niemal fotograficznie oddana fizjonomia w obrazie jakoś nie oddaje w pełni wyglądu modela, tak jakby gubiła w wizerunku coś istotnego. Jakby tego było mało, trudno jednoznacznie wskazać, jak taki portret poprawić, bo nie do końca wiadomo, co powoduje, że czasem kilka zamaszyście narysowanych kresek oddaje prawdę wizualną portretowanej osoby lepiej niż drobiazgowo, niemal detalicznie przeniesiona w ramy obrazu podobizna.  Louis Treserras, Untitled, painting oil, źródło: https://www.artlimited.net Tego rodzaju trudności sprawiają, że portret staje się testem tego, co się zwie doskonałym sprzęgnięciem oka z wyobraźnią. Można mieć wątpliwości, co do hipotezy dającej portretowi palmę pierwszeństwa i prymat w malarstwie jako takim, ale niewątpliwie zgodzić się trzeba, że portret jest jednym z najtrudniejszych tematów w malarstwie. Ta funkcja malarskiego portretu jest tak o

Kiedy studium rysunku anatomicznego staje się wielką sztuką. Wan Jin Gim.

  Wojciech Gerson niewątpliwie należy do największych nauczycieli malarstwa w sztuce polskiej. Jak ogromną rzeszę artystów wychował Gerson, może świadczyć fakt, że w 1931 roku katalog Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych „Gerson i Jego uczniowie” wymienia aż pięćdziesięciu czterech najwybitniejszych artystów wykształconych w jego szkole. I tak Wyczółkowski zawdzięcza Gersonowi zachwyt nad malarstwem historycznym, Stanisławski dzięki niemu pokochał pejzaż, podobnie jak Chełmoński, który pod koniec życia wyznał: „jemu jedynemu zawdzięczam wszystko”.  Wan Jin Gim, Dots, acrylic on paper, źródło: https://www.instagram.com/willeys_art Ci malarze, którzy opuścili trudną szkołę Gersona, ruszali w świat sztuki z doskonałym przygotowaniem. Nawet jeżeli potem szukali własnej drogi w twórczości, to właśnie dzięki twardej szkole u Gersona, byli w stanie w obrazie odtworzyć każdy dostrzeżony i wyobrażony kształt, innymi słowy, każdy po szkole Gersona dostawał poniekąd certyfikat, który dawał możność