Zwyczajowo spory naukowców przyjmujemy z pewną dozą dystansu, bo kogo na co dzień zajmuje teoria, która próbuje zintegrować ogólną koncepcję względności Einsteina z teorią kwantową, kto zastanawia się nad teoriami chaosu, wielkiej unifikacji, czy teorią pamięci molekularnej? Są to tak odległe zagadnienia od codzienności, że stanowią wyłącznie domenę sporu intelektualnego, z którego i tak niewiele dla nas wynika. Santiago Carbonell, Persian Mourning, oil on canvas, źródło: www.inverarteartgallery.com Kiedy zatem natknąłem się na artykuł, w którym dwu teoretyków sztuki spierało się o klasyfikację malarstwa współczesnego ekwadorskiego malarza Santiago Carbonell, potraktowałem to jako osobliwą i kuriozalną dyskusję. Ale artykuł nie dawał mi spokoju, dlatego w pierwszej kolejności zapoznałem się z przedmiotem sporu, czyli z dorobkiem artystycznym ekwadorskiego malarza, a potem przeczytałem dokładnie artykuł, w którym autorzy spierali się o to, czy ekwadorski malarz skupia się na przed