Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą hiperrealizm

Strefa mroku. Truls Espedal

  Każdy zdaje sobie sprawę z tego, że ograniczenie dostępu do światła słonecznego źle działa na nasz organizm. Pozbawiony światła organizm sprawia, że nasza szyszynka zmniejsza produkcję melatoniny, a ta zaś jest odpowiedzialna, między innymi, za dobry sen.  Truls Espedal, The Watcher III, Acrylic paint, źródło: www.facebook.com/profile.php?id=100063497359391 Nie dziwi zatem fakt, że dłuższy brak słońca powoduje, że jesteśmy zmęczeni, odczuwamy senność i apatię a nasza energia do działania znacznie się obniża. Ponadto światło słoneczne jest nośnikiem witaminy D i jest odpowiedzialne za produkcje serotoniny, która potocznie zwana jest hormonem dobrego samopoczucia. Kiedy mamy więcej światła, w pogodne i jasne dni jak za pomocą magicznej różdżki wraca nasze dobre samopoczucie.  Truls Espedal , The blinding light, Acrylic paint, źródło: www.facebook.com/profile.php?id=100063497359391 Dobrym przykładem oddziaływania klimatu na samopoczucie są kraje skandynawskie, a zwłaszcza ...

Od spawarki do palety. Daniel Sprick.

  Na różnego rodzaju spotkaniach towarzyskich zadaję często pytanie o ranking najgorszych zawodów na świecie. Jest to o tyle ciekawe poznawczo, że nie uzyskuje się jednoznacznej odpowiedzi. I tak wśród zawodów, które nie chcieliby wykonywać moi znajomi, jest zawód akwizytora, chirurga dziecięcego, psychiatry dziecięcego, palacza odpadów medycznych czy koronera.  Daniel Sprick, Untitled, Oil on board, źródło: www.facebook.com/daniel.sprick/ Tego rodzaju pytanie prowokuje też ciekawe dyskusje na temat cech osobowości, które predysponują nas do określonych zawodów. Oczywiście, w najbardziej komfortowej sytuacji znajdują się ci, którzy zainteresowania zawodowe łączą z przyjemnością, z hobby. Jasną rzeczą jest to, że jest to wyjątkowo rzadka przypadłość ale faktem jest to, że istnieje grupa osób, których nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, by pracowali w innym zawodzie.  Daniel Sprick, Katie with Lulu, Oil on board, 2014, 20 × 16 in, 50.8 × 40.6 cm źródło: www.facebook.com/...

Buntownik z wyboru. István Sándorfi

  Pomimo rozwoju neuronauk ciągle jeszcze nie wiemy skąd się biorą nasze sny. Jedyną wiedzą jaką dziś dysponujemy jest to, że za nasze sny odpowiada hipokamp, czyli miejsce w naszym mózgu, gdzie ulokowany jest nasz magazyn pamięci i emocje. O ile za dnia kontrolujemy i panujemy nad emocjami, tak nocą, buszują one w magazynie naszej pamięci i wyświetlają naszej świadomości obrazy, nad którymi w ogóle nie mamy kontroli. Czasem są to humorystyczne zestawienia, które wywołują rano nasz uśmiech, ale bywa i tak, że obrazy senne są źródłem lęku, bo wraca coś, o czym chcielibyśmy na przykład zapomnieć. Z takimi snami można sobie radzić na wiele sposobów, poprzez aktywność fizyczną, praktykowanie jogi lub medytacji, stosowanie czynności odprężających, czy nie oglądaniu i czytaniu przed snem przerażających treści, a nawet po używanie urządzeń emitujących tzw. biały szum. Ale można jeszcze oswoić koszmary senne przelewając je w sztukę. Tak niewątpliwie robił, nieco dziś zapomniany, István Sán...

Snując nić Ariadny. Malarstwo portretowe Anny Christiny Roda.

  Jeżeli słuchać opinii doświadczonych malarzy, to właśnie portret jest jednym z najtrudniejszych tematów w malarstwie. Ma w sobie coś magicznego i tajemniczego, zdarza się często, że perfekcyjnie, niemal fotograficznie oddana fizjonomia w obrazie nie oddaje wyglądu modela, gubi w wizerunku coś istotnego. Jakby tego było mało, trudno jednoznacznie wskazać, jak taki portret poprawić, bo nie do końca wiadomo, co powoduje, że czasem kilka zamaszyście oddanych kresek oddaje prawdę wizualną portretowanej osoby lepiej niż drobiazgowo, niemal detalicznie przeniesiona w ramy obrazu podobizna. Tego rodzaju trudności sprawiają, że portret staje się testem tego, co się zwie doskonałym sprzęgnięciem oka z wyobraźnią.  Anne Chrisitne Roda, Raphaelle, huile sur toile, 100 x 65 cm, 2020, źródło: www.annechristineroda.com Można mieć wątpliwości, co do hipotezy dającej portretowi palmę pierwszeństwa i prymat w malarstwie jako takim, ale niewątpliwie zgodzić się trzeba, że portret jest jednym z...