Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Chełmoński

Józef Chełmoński - najlepszy optometrysta wśród malarzy

  Jeżeli niektórzy malarze nasi figury swoje wyrabiają tak elegancko, jak najporządniejsi cukiernicy najpiękniejsze cukrowe jaja wielkanocne, to już p. Chełmoński elegancją taką pochwalić się nie może. (...) Oto na przykład obraz p. Chełmońskiego pt. „Babie lato". Dziewczynina wiejska przewracając się po trawie, łapie pajęczynę. W dali łąka równa jak stół, taka właśnie jakich u nas najwięcej; na łące stado szkap, między stadem zaś i dziewczyną czarny wiejski pies z podniesionym do góry uchem. To niby wszystko i nie wszystko; pies bowiem jest już taki psi pies, że aż się chce na niego zagwizdać, a dziewczyna jest już taka rzetelna wiejska dziewczyna, że aż chce się ... powiedzieć: — Pilnowałabyś tam lepiej bydła, a nie szprynce stroiła, bo jak przyjdzie gospodarz, to cię tak tym sękatym batogiem wykropi, że aż wrzaśniesz! I to ma być malarstwo? Bolesław Prus. „Kronika Tygodniowa”.   Józef Chełmoński, Babie lato, 1875. Olej na płótnie. 119,7 x 156,5 cm. Muzeum Narodowe w War...