Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą digital art

Apokalipsa według Tomasza Strzałkowskiego

 Wśród wielu lęków, które są nieodłącznym towarzyszem naszego życia, psychologia wymienia neofobię i definiuje ją jako niechęć do zmian. Lęk przed zmianami wynika przede wszystkim z tego, że wypracowaliśmy w naszym życiu pewną stabilizację i każda zmiana może uderzyć w tą całymi latami konstruowaną budowlę. Te lęki przed nowym mogą też odnosić się do świata sztuki.  Tomasz Strzałkowski, Mysterious sculpture 2, źródło: https://tomstrzal.art Kiedy w renesansie Leonardo da Vinci zaproponował nowatorską techniką użycia pigmentów opartych na związkach tlenku żelaza i manganu, część malarzy stanowczo protestowała, wskazując, że uderza to w podstawy malarstwa, bo zadaniem artysty jest odtwarzać naturę i do tego używać należy wyłącznie naturalnych pigmentów. Przeciwnicy tych nowatorskich rozwiązań, na wzór niektórych purystów w sztuce, rozdzierali szaty, uważając, że substancje barwiące na bazie takich związków jak ołów i rtęć, są sprzeczne z kolorami natury, a tym samym są oszustwem ...

Wojna światów według Jakuba Różalskiego.

     Będąc kiedyś w Wiśle zobaczyłem ulotkę Muzeum Magicznego Realizmu. Jako, że Muzeum było niedaleko mojego zakwaterowania, postanowiłem zobaczyć miejsce, które reklamowało się jako jedyne tego typu muzeum w Europie. W odnowionej willi polskiego naukowca Juliana Ochorowicza trafiłem na obrazy Jakuba Różalskiego, które opowiadały alternatywną wersję wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku.  Jakub Różalski,  1920 - Guest from the west, źródło: https://jrozalski.com/ Bardzo mi się podobały te obrazy, miały   mocno ilustracyjny charakter, może nieco komiksowy, ale w tym najlepszym wydaniu. Dla mnie obrazy spełniały wszystkie kryteria sztuki, która może się podobać: za każdym z obrazów stał fenomenalny pomysł, na dodatek w mistrzowski sposób udało się artyście wydobyć z wyobraźni fantazmaty i przenieść je w kompozycje. Te obrazy mnie zaskoczyły, bo widać w nich było wpływ malarstwa Młodej Polski, pejzaże jak z miniatur Stanisławskiego, nieco skrótowe, lecz dosk...