Istnieje powszechne przekonanie, że siłą napędową sztuki jest inspiracja, bez niej artystom pozostanie zamknięty krąg własnych dokonań, rodzaj żelaznej klatki, lub to, co potocznie zwiemy wypaleniem. Podejrzewam, że wielu artystów stanęło w swej biografii twórczej w trudnym momencie, w którym zabrakło pomysłu, impulsu, pożywki, jakiejś zewnętrznej siły sprawczej do dalszego działania. Mary C. Carroll, Self Portrait with Memory, 2022, Acrylic, 24 x 18 inches, źródło: www.merrysee.com Jednak kwestia skutecznego bodźca do dalszego działania paradoksalnie nie jest skryta na zewnątrz, jest zazwyczaj w nas samych. Dlatego bywa i tak, że wielu poszukuje ekstremalnych doznań w celu znalezienia impulsu do dalszego działania, dla innych zwykła wyprawa do lodówki po przekąskę, może nosić znamiona wyprawy po złote runo. Tak jest w przypadku współczesnej malarki ze Stanów Zjednoczonych Mary Carroll Chiaramonte. Mary C. Carroll, Night Comes Soon, 2018, Oil on panel, 24 x 24 inches,...